Przepraszam, że tak długo nic nie pisałam. Wchodziłam na ten blog prawie codziennie, to nie tak, że o was zapomniałam. Nie wiedziałam już co mam robić. Dalej nie wiem. Poszła w stronę zdrowego odżywiania. Utyłam. Już przed tym przejściem mi się nie układało i ważyłam 75 kg. Przed przejściem na Anę ważyłam 84 i wyglądałam jak krowa. Boję się co będzie dalej. Jeśli znowu wrócę do wagi początkowej to sobie coś zrobię.Wiem, że nie mam prawa już do was pisać ani tym bardziej was przepraszać. Odeszłam bez żadnego słowa wyjaśnienia. Jest mi cholernie wstyd. Zdrowe odżywianie nie jest moją bajką, ale boję się wracać do Any. Już z tego wyszłam i byłam bardzo szczęśliwa. Oczywiście do czasu zanim kilogramy zaczęły rosnąć. Tak bardzo się boję. Nie mam pojęcia co dalej robić. Dlatego proszę was o radę. Pomóżcie mi, bo sama się już pogubiłam. Sama nie wiem czego tak naprawdę chcę, po prostu mam nadzieję na lepszą sylwetkę i szczęśliwe życie.
Kochana, spróbuj jeszcze raz to 1300-1500kcal + jakieś ćwiczenia. Teraz się uda. Chciej tej przemiany, a wszystko będzie możliwe ;). Odrzuć smakołyki, fast foody etc. Żyj zdrowo i kolorowo :). Dasz sobie radę, Skarbie :*
OdpowiedzUsuńTrzymaj się i powodzenia! ;3
Dziękuję <3 masz rację, spróbuję od jutra bo dzisiaj nie liczyłam kcal i nie mam pojęcia o ile przekroczyłam. Będę jadła do 1300 - 1400 kcal i spróbuję wstawiać jadłospis regularnie ^.^
Usuń