Wróciłam do was :3
Boję się, że zapeszę tą notką, ale chcę wam przekazać, że wszystko już w porządku. Jeśli można to tak nazwać. Chcę wytrwać na Anie, bez napadów, przynajmniej do świąt. Potem przejdę na zdrowe odżywianie. Muszę trochę schudnąć, mam dość tego stania w miejscu. Proszę was o jakieś komentarze, nic tak nie motywuje ^^
Powodzenia skarbie, trzymaj się :3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dasz sobie radę :* Zresztą wystarczy, że w siebie uwierzysz. Po świętach zdrowa dieta, pamiętaj! :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ciepło :*