Na początku bardzo chciałabym podziękować za wasze komentarze. Nie wiedziałam, czy ktoś będzie chciał czytać tego bloga, ale okazało się inaczej, za co wam serdecznie dziękuję. Jesteście moją motywacją, ponieważ nie chcę was zawieść. Postaram się jadać śniadania :). Dzisiaj, gdy wróciłam ze szkoły mama kazała mi zjeść zupę grzybową :/ . Ale konkrety:
Bilans:
Śniadanie: nic (ale postaram się to zmienić :) )
II Śniadanie: nic
Obiad: zupa grzybowa ~ około 300 kcal
Podwieczorek: nic
Kolacja: nic nie planuję, najwyżej jabłko
Podsumowanie: 300 kcal :)
Ćwiczenia:
Przećwiczyłam cały wf. Grałyśmy w siatkówkę i trochę pobiegałyśmy. Planuję jeszcze wyjść na rower/rolki, ale co z tego wyjdzie, nie wiadomo.
Ćwiczenia na wf: myślę, że około 160 kcal
Podsumowanie: 160 kcal mniej :)
Jeszcze raz wam dziękuję, że tu jesteście :* . Trzymam za was kciuki kochane. Uda się nam, zobaczycie!
Hej, ładny bilans :)
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie na mojego bloga ;)
Jeśli potrzebujesz wsparcia to możesz śmiało do mnie też na moje GG- 41458354 ;)
Trzymaj się <3
Dzięki :* Chętnie poczytam i zaobserwuję :)
Usuń